Wizerunek przejrzystości. Co wiemy o publicznych wydatkach na PR?

Krzysztof Izdebski

Krzysztof Izdebski

19 lutego 2018

Przeczytasz w 3 minuty

W tle trudnej sytuacji międzynarodowej Polski, toczy się dyskusja na temat prowadzonej polityki wizerunkowej. Jest oczywistym, że Polska Fundacja Narodowa nie spełniła swojego zadania i wszystko wskazuje na to, że zostanie zapamiętana jako przykład niegospodarnego wydatkowania środków publicznych. Od dłuższego czasu sprawdzamy jak partie wydają pieniądze na kreowanie wizerunku. Ostatnio skierowaliśmy również pytanie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Politycy nie chcą dzielić się wiedzą

Jeśli elementem kreowania wizerunku, jest przejrzystość wydatkowania środków publicznych, to niestety jest fatalnie. Prawo i Sprawiedliwość odmówiło udostępnienia informacji, a po przegranej w sądzie zapowiedziało złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Pozostałe partie (PO, Nowoczesna, Solidarna Polska) i klub parlamentarny Kukiz’15 nie odpowiedziały nic. Przedstawiciel PO, wypowiedział się zresztą lekceważąco o tym, że takich danych żądamy. Chlubnym wyjątkiem okazało się Polskie Stronnictwo Ludowe, które przekazało interesujące nas materiały. Wynika z nich, że w latach 2016 - 2017 na różne działania wizerunkowe wydano ok. ok. 370.000 PLN.

Premier wiedzy nie ma

Niepokoi odpowiedź udzielona przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Wynika z niej jedynie, że
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie prowadzi ewidencji umów wg kryteriów wskazanych w poniższym wniosku.
Kryteria nie były specjalnie skomplikowane. Przypomnijmy, że pytaliśmy o:  
  1. "Czy w okresie od 1 sierpnia 2017 roku do dnia złożenia niniejszego wniosku [2 lutego 2018 r.] została zawarta jakakolwiek umowa z podmiotem (osobą fizyczną lub osobą prawną) zajmującym się:
    1. kreowaniem wizerunku,
    2. komunikacją,
    3. marketingiem,
  • w mediach i Internecie?
W szczególności chodzi o podmioty takie jak: agencje public relations, firmy konsultingowe oraz prywatnych ekspertów zajmujących się w jakimkolwiek zakresie zagadnieniem lub zagadnieniami wskazanymi w pkt 1 lit. a, b, c niniejszego wniosku.
  1. W razie odpowiedzi twierdzącej proszę o:
    1. podanie nazw podmiotów, o których mowa w pkt. 1 niniejszego wniosku wraz z określeniem ich siedziby,
    2. wskazanie przedmiotu umów zawartych z podmiotami, o których mowa w pkt. 1 niniejszego wniosku;
    3. wskazanie kwot brutto zapłaconych przez KPRM na rzecz poszczególnych podmiotów, o których mowa w pkt. 1 niniejszego wniosku, w ramach realizacji umów zawartych z tymi podmiotami.
    4. udzielenie informacji, czy w ramach umów zawartych z podmiotami, o których mowa w pkt 1 niniejszego wniosku, podmioty te zlecały innym podmiotom przeprowadzanie badań opinii publicznej na jakikolwiek temat? Jeżeli tak proszę o wskazanie tych tematów.
    5. udostępnienie kopii wszelkich umów zawartych przez KPRM z podmiotami, o których mowa w pkt 1 niniejszego wniosku w formie skanu."
Taka odpowiedź sugeruje nie tylko, że KPRM nie ma wiedzy na temat pełnych wydatków na działania komunikacyjne i wizerunkowe, ale również to, że nie jest np. w stanie sprawdzić, czy podobna usługa nie była już wykonywana. To nie tylko kwestia ryzyka chaosu w prowadzeniu polityki informacyjnej. Rodzi się bowiem wątpliwość na ile efektywnie prowadzi się ewidencję zawartych umów, a w istocie wydatków z budżetu.