Kolejny projekt ustawy o jawności. Nowe problemy

Krzysztof Izdebski

Krzysztof Izdebski

19 grudnia 2017

Przeczytasz w 4 minuty

Nie zapominamy o pilnowaniu prac nad projektem ustawy o jawności życia publicznego. Niedawno ukazała się jego 3. wersja.  Projekt odpowiada częściowo na postulaty Fundacji, jednak w dalszym ciągu zawiera szereg rozwiązań, które mogą utrudnić dostęp do informacji publicznej. Nie planuje się już przeprowadzenia konsultacji publicznych. Zdecydowaliśmy się jednak o przekazaniu naszych uwag.

Stare błędy

Aktualne pozostają nasze uwagi w kontekście proponowanych regulacji przejrzystości procesu stanowienia prawa, lobbingu oraz ochrony sygnalistów. Za błąd - obszernie wykazywany w opinii Fundacji z dnia 23 listopada 2017 r. i uwagach pozostałych podmiotów prezentujących stanowiska odnośnie II wersji Projektu Ustawy - uważamy zakwalifikowanie spółdzielni mieszkaniowych jako podmiotów zobowiązanych do udostępniania informacji publicznej. Jest to propozycja rażąco niezgodna z art. 61 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i pomijająca całkowicie obowiązujące przepisy dotyczące obowiązków informacyjnych spółdzielni mieszkaniowych. Krytycznie oceniamy również niewprowadzenie do Projektu Ustawy tzw. śladu legislacyjnego, przez co proces legislacyjny pozostaje nieprzejrzysty, przy jednoczesnym nałożeniu na wybrane podmioty nadmiernych obciążeń, w związku z prowadzeniem przez nie działań, określonych błędnie jako lobbingowych. Za rozczarowujące uznajemy także rozwiązania dotyczące ochrony tzw. sygnalistów. Mimo licznych uwag, autorzy Projektu sprowadzili rolę sygnalisty jedynie do osoby informującej o wybranych przestępstwach korupcyjnych, przy jednoczesnym braku gwarancji ochrony w miejscu pracy. Rozczarowuje brak obowiązku przekazywania oświadczeń majątkowych w formie elektronicznej i brak stworzenia centralnej bazy oświadczeń majątkowych. Mankamentem pozostaje również brak centralizacji publikacji rejestrów umów. Ze szczegółowymi uwagami dotyczącymi zasygnalizowanych powyżej kwestii można zapoznać się w opinii Fundacji z dnia 23 listopada 2017 r.

Nowe problemy

W poniższej opinii, ograniczymy się wyłącznie do wskazania problemów, które pojawiły się w III wersji Projektu Ustawy.
  1. Przeniesienie na wnioskodawcę ciężaru wykazania istnienia istotnego interesu publicznego
Zgodnie z propozycją przedstawioną w art. 5 ust. 4 Projektu Ustawy “Jeżeli wniosek nie zawiera uzasadnienia istotnego interesu publicznego podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej występuje w terminie 7 do wnioskodawcy o uzasadnienie”. W treści projektowanego przepisu nie zawarto obowiązku wykazania przez podmiot zobowiązany, że żądana informacja stanowi informację przetworzoną. Tymczasem, to na podmiocie zobowiązanym ciąży obowiązek wykazania, że żądana informacja stanowi informację przetworzoną. Z konstrukcji przepisu wynika jedynie obowiązek poinformowania wnioskodawcy, że żądana informacja ma charakter informacji przetworzonej, co zakłada zupełną dowolność oceny dokonanej przez podmiot zobowiązany (por. wyrok WSA w Warszawie sygn. akt II SA/Wa 1747/14). Co więcej, zgodnie z przeważającym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, ciężar wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego spoczywa w głównej mierze na wnioskodawcy żądającym informacji przetworzonej. Jednakże niewykazanie tej przesłanki nie oznacza, że organ jest całkowicie zwolniony z obowiązku jej badania. Można sobie bowiem wyobrazić sytuację, kiedy wnioskodawca nie jest w stanie sam wykazać interesu publicznego z tego względu, iż jest on obiektywnie trudny do uchwycenia pomimo tego, że istnieje. (por. wyrok WSA w Warszawie sygn. akt. II SA/Wa 1001/15). Podobnie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny, który wskazał, że wniosek o udostępnienie informacji przetworzonej winien zostać rozpoznany zarówno, gdy brak w nim będzie jakiegokolwiek uzasadnienia "szczególnego interesu publicznego", jak również wówczas, kiedy wnioskodawca w ogóle nie zareaguje na wezwanie, by ten interes wykazał. W takiej sytuacji podmiot zobowiązany powinien samodzielnie zbadać przesłanki przemawiające za występowaniem szczególnej istotności dla interesu publicznego (por. wyrok NSA sygn. akt I OSK 2855/13). W związku z powyższym, postulujemy wykreślenie art. 5 ust. 3 i 4 Projektu Ustawy. III. Wydłużenie postępowania w przypadku bezczynności w dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z propozycją przedstawioną w art. 18 ust. 4 Projektu Ustawy “Wnioskodawcy przysługuje prawo do wniesienia ponaglenia, jeżeli wniosku o udzielenie informacji publicznej nie rozpatrzono w terminie określonym w ust. 1-3.”. Do tej pory wnioskodawca nie musiał stosować środka w postaci ponaglenia, gdyż, skarga na bezczynność organu w przedmiocie informacji publicznej nie musi być poprzedzona żadnym środkiem zaskarżenia (por. wyrok NSA z dnia 24 maja 2006 r., sygn. akt I OSK 601/05). Na podstawie obecnie obowiązującego mechanizmu, wnioskodawca, który nie otrzymał odpowiedzi na swój wniosek lub otrzymał nieprawidłową odpowiedź, może od razu skierować skargę do właściwego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Konstrukcja proponowanego przepisu zawartego w art. 18 ust. 4 Projektu Ustawy nakazuje wnioskodawcy przed wniesieniem skargi na bezczynność skorzystać ze środka prawnego w postaci ponaglenia, w ramach postępowania administracyjnego, co jednocześnie sprawi, że podmioty zobowiązane, bez ryzyka poniesienia żadnych konsekwencji, będą mogły wydłużać termin udostępnienia informacji. Obowiązek stosowania ponaglenia w sprawach dotyczących udostępnienia nie znajduje uzasadnienia ze względu na specyfikę tego postępowania, które ma na celu zaopatrzenie wnioskodawcy w interesujące go informacje publiczne w możliwie najkrótszym terminie. Zdecydowanie opowiadamy się za usunięciem tego przepisu z treści Projektu.   W załączeniu: uwagi Fundacji ePaństwo z 23 listopada 2017 r..