Prokurator Krajowy nie potrafi w jawność

Krzysztof Izdebski

Krzysztof Izdebski

11 września 2017

Przeczytasz w 4 minuty

Informowaliśmy was niedawno, że skierowaliśmy skargę na nadzorowaną przez Zbigniewa Ziobrę Prokuraturę Krajową. Uważa on bowiem, że umowy zawarte przez Prokuraturę z podmiotami zewnętrznymi nie stanowią informacji publicznej. Myśleliśmy, że to zwykła wpadka i po otrzymaniu skargi Prokuratura zapozna się z orzecznictwem i udostępni umowy. Otrzymaliśmy jednak odpowiedź, która potwierdza, że niestety - ważniejsza jest obrona tajności niż praworządności. W odpowiedzi na skargę podpisaną przez Zastępcę Prokuratora Krajowego Agatę Gałuszkę Górską czytamy m.in., że informację publiczną stanowią wyłącznie te dane, które zostały opisane w art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Tymczasem, jest przesądzone w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego, że
"Przykładowy katalog informacji uznawanej za informację publiczną zawiera bowiem art. 6 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, uznający w pkt 5 za informację publiczną informację o majątku publicznym, zaś w pkt 2 lit. f) o majątku dysponowanym przez podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej. Co więcej, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. b) in fine cytowanej ustawy, informacją publiczną jest informacja o działalności podmiotu w ramach gospodarki budżetowej i pozabudżetowej. Z przepisów tych wynika w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, że ustawodawca za informację publiczną uznał informacje o kosztach obsługi prawnej podmiotu wykonującego zadania publiczne lub gospodarującego majątkiem publicznym oraz o kosztach reprezentacji sądowej tego podmiotu. Dla kwalifikacji tej nie ma znaczenia forma jej ujęcia, tj. że informacja ta jest zawarta w umowach i fakturach."
Dalej, Pani Prokurator pisze, że udostępnieniu podlegają wyłącznie umowy udzielone w trybie zamówień publicznych. Jej zdaniem, wynika to z brzmienia art. 139 ust. 3 ustawy Prawo zamówień publicznych, którego brzmienie wskazuje "na wolę ustawodawcy udostępnienia w trybie u.d.i.p. jedynie tego rodzaju umów, które zostały zawarte po przeprowadzeniu procedury określonej w Prawie zamówień publicznych (...). To rzadko spotykany, ale zawsze błędny pogląd. Również i do tej kwestii odnosił się Naczelny Sąd Administracyjny stwierdzając, że
"do udostępnienia informacji publicznej jaką są żądane przez Fundację umowy nie znajdują zastosowania przepisy innych ustaw niż u.d.i.p. określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji publicznych w rozumieniu art. 1 ust. 2 u.d.i.p. Takim przepisem nie jest art. 139. ust. 3 ustawy Prawo o zamówieniach publicznych, który stanowi, że umowy w sprawach zamówień publicznych zawierane w trybie tej ustawy są jawne i podlegają udostępnianiu na zasadach określonych w przepisach o dostępie do informacji publicznej. Niekwestionowanym w sprawie jest, że wartość żądanych poszczególnych umów nie przekraczała 14 000 euro. Stosownie do art. 4 pkt 8 ustawy prawo o zamówieniach publicznych w brzmieniu do dnia 16 kwietnia 2014 r., ustawy tej nie stosuje się do zamówień i konkursów, których wartość nie przekracza wyrażonej w złotych równowartości kwoty 14 000 euro (obecnie 30 000 euro). Zatem ustawa o zamówieniach publicznych do umów żądanych przez fundację nie znajdowała zastosowania. Wobec tego nie można w tej sytuacji a contrario do cytowanego art. 139 ust. 3 ustawy P.z.p. uznać, że skoro ustawa ta ustanawia zasadę jawności dla umów których wartość przekracza 14 000 euro i przewiduje ich udostępnianie na zasadach określonych w przepisach o dostępie do informacji publicznej, to do umów o mniejszej wartości wyłącza stosowanie ustawy o dostępie do informacji publicznej."
Prokuratorowi Krajowemu umknęła również uchwała Izby Naczelnego Sądu Administracyjnego w podobnej sprawie. W tej sprawie, po odmowie dostępu do informacji na temat umów zawartych przez Narodowy Fundusz Zdrowia powołujący się na to, że art. 135 ust. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej ze środków publicznych wskazuje jakie informacje podlegają upublicznieniu zamyka drogę do jawności pozostałych dokumentów. NSA stwierdził, że
"Ze wskazanych powyżej względów uznać należy, że nałożenie na Narodowy Fundusz Zdrowia obowiązku zamieszczenia na stronie internetowej wyłącznie informacji, o których mowa w art. 135 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r., Nr 164, poz. 1027 ze zm.) nie oznacza, że do informacji niewymienionych w tym przepisie nie stosuje się ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 ze zm.)."
Wobec powyższego jesteśmy pewni naszych racji, ale z uwagi na postawę Prokuratury musimy walczyć o jawność wydatkowania środków publicznych przed sądem. Oznacza to dodatkową pracę dla nas i dla sądu. Już choćby z uwagi na prezentowaną publicznie przez Prokuratora Generalnego troskę o przewlekłość postępowania mógłby on konsekwentnie stosować się do przepisów prawa bez potrzeby angażowania pracy sądu.