Niedawno relacjonowaliśmy
przebieg dyskusji nad
naszą petycją na temat oświadczeń majątkowych, która odbyła się w Sejmie w trakcie posiedzenia komisji ds. petycji. Niezależnie, złożyliśmy też petycję o identycznej treści do Prezesa Rady Ministrów, licząc, że może rząd również podejmie temat. Otrzymana odpowiedź na to nie wskazuje.
Pismem z dnia 21 czerwca 2017 r. poinformowano nas, że nadesłane uwagi "
stanowią cenne źródło wiedzy dla Pani Premier o nastrojach i oczekiwaniach obywateli", a "
Pani Premier przywiązuje dużą wagę do takich sygnałów społecznych dają one bowiem istotny obraz aktualnej rzeczywistości i rzetelnie informują o problemach, nastrojach i oczekiwaniach społecznych." Zostaliśmy nawet pochwaleni, gdyż "
dzielenie się obywateli z przedstawicielami najwyższych władz państwowych swoimi przemyśleniami świadczy niewątpliwie o wrażliwości, zaangażowaniu i darze wnikliwego obserwowania życia społecznego i politycznego Kraju przez autorów nadsyłanej korespondencji".
Ale nie będziemy zadzierać nosa do góry, bo podejrzewamy, że to jednak ogólne formułki przekazywane każdemu nadawcy. Co, jest dla nas istotne to w jaki sposób zrealizowano postanowienia art. 13 ustawy o petycjach, w brzmieniu "
podmiot rozpatrujący petycję zawiadamia podmiot wnoszący petycję o sposobie jej załatwienia wraz z uzasadnieniem". Otóż nijak.
Poinformowano nas o tym co wiemy. "
Obowiązek składania oświadczeń o stanie majątkowym regulują różne akty prawne (...)". "(...)
Istnieją argumenty przemawiające za ujednoliceniem formularza oświadczenia majątkowego oraz za wprowadzeniem możliwości [choć pisaliśmy o obowiązku - przyp. KI] składania oświadczeń majątkowych w formie elektronicznej", "
niemniej powinno to nastąpić na poziomie ustawowym". I w zasadzie tyle.
Taka odpowiedź stawia pod znakiem zapytania sens składania petycji. Z odpowiedzi kompletnie nic nie wynika. No może poza jednym. Jawność oświadczeń majątkowych nie jest tematem, którym, zdaniem Prezes Rady Ministrów warto się zająć. Jeśli Pani Premier faktycznie "
przywiązuje dużą wagę do (...) sygnałów obywatelskich" gdyż "(...)
rzetelnie informują o problemach, nastrojach i oczekiwaniach społecznych" to musimy zasygnalizować, że taka postawa władz, jak zaprezentowana w odpowiedzi, jest wielce rozczarowująca.