Krzysztof Izdebski
07 lutego 2017
Przeczytasz w 3 minuty
"nie może być kwalifikowany jako zagraniczna podróż służbowa w rozumieniu przepisów zarządzenia nr 1 Marszałka Sejmu z dnia 20 styczna 2010 r. w sprawie zagranicznych posłów delegowanych przez Sejm poza granice kraju oraz przyjmowania delegacji zagranicznych przez Sejm i Kancelarię Sejmu".W konsekwencji, zdaniem autorki, uniemożliwia to:
"sfinansowanie uczestnictwa posłów w tych uroczystościach ze środków, jakimi dysponuje Kancelaria Sejmu na pokrycie zagranicznych podróży służbowych(...). "W opinii podkreślono również, że żadne inne przepisy nie pozwalają na dofinansowanie podróży posłów.
“Kancelaria Sejmu pokryła koszty udziału w wyjeździe Marszałka Sejmu RP Pana Marka Kuchcińskiego oraz Wicemarszałek Sejmu RP Małgorzaty Kidawy - Błońskiej. Współfinansowała także, wraz z Kancelarią Senatu i Ministerstwem Spraw Zagranicznych, koszty samolotu specjalnego, którym podróżowała delegacja poselska. Wyżej wymienione instytucje podzieliły się kosztami proporcjonalnie do liczby uczestników. Zgodnie z decyzją Marszałka Sejmu posłowie uczestniczący w Narodowej Pielgrzymce Polaków, ze środków własnych pokrywają koszty: transportu w Warszawie i Rzymie, wyżywienia oraz ubezpieczenia.”Chcieliśmy by Kancelaria doprecyzowała w jakiej konkretnie kwocie dofinansowano przelot. Okazało się to jednak niemożliwe ponieważ pracownicy Kancelarii nie są w stanie wyodrębnić tych kwot z ogólnego rachunku wystawionemu operatorowi czarterów w październiku. Tym samym otrzymaliśmy jeszcze jedno potwierdzenie, że Kancelaria - mimo stanowisku wyrażonemu w opinii - poniosła koszty przejazdu posłów na uroczystości.
"Na wyjazd Pana Marszałka Marka Kuchcińskiego oraz Pani Wicemarszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej do Rzymu w dniach 21-23 października 2016 r. Kancelaria Sejmu wydała 12.574,86 zł. Za usługi w zakresie czarteru samolotu specjalnego Embraer Kancelaria Sejmu została obciążona łączną kwotą za odbyte wyjazdy w październiku 2016 r., w związku z czym na mamy możliwości wydzielenia kosztów delegacji poselskiej do Rzymu. Pozostałe koszty zostały poniesione przez posłów."