Personal Democracy Forum – otwarte, cyfrowe i obywatelskie

Jakub Górnicki

17 kwietnia 2015

Przeczytasz w 9 minut

Najlepszym podsumowaniem tegorocznego PDF jest hasło: “Moje państwo. Otwarte. Cyfrowe. Obywatelskie”. W trakcie pierwszego dnia eventu wielu prelegentów odwoływało się do niego, jedni – aby podkreślić, że ich kraje działają w myśl tych zasad, inni – ponieważ chcieliby, aby tak było i opowiadali, jak o to walczą. Relację z całego wydarzenia można zobaczyć tutaj. Pierwszy dzień PDF podzieliliśmy na pięć bloków tematycznych. W pierwszym – rozpoczynającym Forum - wystąpili:
  • Olaf Osica z Ośrodka Studiów Wschodnich, który nakreślił taką sytuacja w Europie: kryzys ekonomiczny na zachodzie, załamanie się UE, relatywną stabilizacja na wschodzie, rewolucja związana z digitalizacja i powstawanie nowych problemów z tym związanych. Podkreślił, że jesteśmy świadkami zatajania informacji o sytuacji na wschodzie (Rosja), wschodnia Europa musi zreorganizować swój pogląd i otworzyć się na resztę świata, potrzebny jest rozwój społeczny, lepsze mass media i informowanie społeczeństwa np. za pomocą konferencji, takich jak PDF.
  • Katarzyna Batko-Tołuć z Sieci Obywatelskiej Watchdog wyraźnie odwoływała się do hasła tegorocznego PDF i podkreślała, że słowa „otwarty” i „obywatelski” są niemalże sobie równe i niezbędne, by digitalizacja mogła działać. „Bycie otwartym na dialog nie może odbyć się bez obywateli, ponieważ władza nie ma narzędzi do działania jako otwarte państwo czy społeczność” - dodała. Jej zdaniem digitalizacja i rozwój nowych technologii napędziły stosunki międzynarodowe (wstępowanie do UE) i stały się otwartą furtką do dalszego działania.
  • Zuzana Wienk z Fair Play Alliance przedstawiła analizę ludzkiego zachowania, z której wynika, że człowiek jest w 90% procentach leniwy, a przecież nie możemy być nieświadomymi obywatelami, musimy patrzeć na ręce władzy. Przywołała też kilka sytuacji z życia politycznego Słowacji i podkreśliła, że musimy współpracować na arenie międzynarodowej, musimy być interdyscyplinarni.
  • Darko Brkan (Zasto Ne) podkreślił, że rozmawianie o Bałkanach jest trudne, ponieważ istnieje wiele podziałów wewnętrznych, ludzie są ksenofobami, nacjonalistami. Jednak są podejmowane starania o słuchanie zdania obywateli przez władze, edukacja społeczeństwa, instytucjonalizacja. Darko przybliżył kilka inicjatyw przeprowadzonych na Bałkanach - data Akademy 2014 (wprowadzanie open data), community boost_r ( co dzieje się w określonych regionach, jakie wydarzenia itd.), rgional oppeners index (jak region wprowadza zmiany w stosunku do całego kraju, jak wygląda rzeczywistość), point conference (spontaniczne spotkania, rozmawianie o open data itd). Następnie przedstawił w kilku słowach, jak będzie wyglądało społeczeństwo w przyszłości (będzie aktywne, bezpieczne, mocne, wydajne).
  • Od Rufusa Pollocka z Open Knowledge dowiedzieliśmy się o inicjatywie Open Knowledge, poznaliśmy jej podstawowe cechy, czyli otwartość na każdego, stosowanie użytecznych i odpowiednich narzędzi oraz dyspozycji, po co nam uświadamianie i informowanie. „Knowledge is power!” – podsumował Pollock.
W drugim bloku „Społeczeństwo” każdy prelegent miał tylko pięć minut, aby wykonać prezentację. Oto główne myśli z ich wystąpień.
  • Denis Gursky z Social Boost Ukraine – podkreślił zachęcanie społeczeństwa do współtworzenia portali z otwartymi danymi i edukowanie. Władza nie ma funduszy na rozpowszechnianie nowych technologii, dlatego wykorzystuje do tego obywateli.
  • Paulina Sobieszuk z TechSoup Europe opowiadała o projekcie „Dane po warszawsku” i o tym, jak ważne jest tworzenie aplikacji łatwiejszych w użyciu i dostępnych dla wszystkich.
  • Nataliya Zubar (Maydan Information Centre) przybliżyła historię Majdanu. Dostarczanie informacji w sieci spowodowało napływ wolontariuszy, pomoc z innych krajów i wsparcie z ich strony, przyczyniło się to do tworzenia wspólnoty.
  • Bardhyl Jashari z Metamorphosis podkreślił, że otwartość równa się wolność. Przedstawił wyzwania, jakie stoją przed Macedonią: usunięcie ośrodków nacisku (słaba sytuacja ekonomiczna), opisanie rzeczywistości w jakiej próbuje się tworzyć open data i kształtować mass media. Macedonia stara się współpracować na rożnych poziomach i z rożnymi instytucjami, aby tworzyć otwarte obywatelskie państwo.
  • Dusan Jordovic (CRTA) z Serbii podkreślił, że istnieje duża wyrwa w edukowaniu społeczeństwa i dostępu do danych, a obywatele chcą być uświadomieni, uczestniczyć w debacie z władzą, mieć dostęp do informacji, dlatego warto tworzyć narzędzia dla ludzi. Jest nadzieja, że staną się one bronią w rękach obywateli.
  • Blerta Tuci z Albanian Institute of Science podkreśliła, że publiczne pieniądze to moje pieniądze, więc warto upubliczniać dane, aby obywatele wiedzieli, na co wydawane są publiczne pieniądze i wprowadzić narzędzia, by działania władzy były czytelne i udostępniane ogółowi.
  • Asya Suvorova z RosOtvet.ru powiedziała, że choć w Rosji działa skomplikowany system władzy, to projekt, którym się zajmują, udostępnia informacje na temat działań władzy.
  • Krzysztof Jakubowski (Fundacja Wolności) mówił o Lublinie – mieście przejrzystym, gdzie dostęp do wiadomości publicznej dla mieszkańców miasta jest prosty. Informacje dotyczące na przykład rejestru umów, listy wydatków umożliwiają debatę na temat optymalizacji kosztów, transparentność w spółkach miejskich (BIP), wizualizację budżetu miasta, monitorowanie działań radnych.
  • Dmitry Savelau, change.org, stworzył portal, który spowodował, że rosyjskie społeczeństwo zaczęło interesować się opieką społeczną. Założyciel portalu zmusza obywatela do czynnego pomagania chorym i społeczeństwu, bo bez społeczeństwa nie ma państwa.
Trzeci blok „Administracja” i prelegenci, którzy wystąpili
  • Siim Sikkut (doradca ds. ICT rządu Estonii) mówił o tym, że narzędzia cyfrowe ułatwiają znacznie życie, dlatego praca np. polityków i większości społeczeństwa Estonii jest całkowicie zelektronizowana (ograniczenie papieru do minimum, posługiwanie się elektronicznym podpisem). Nowe technologie są wykorzystywane także w większości usług. Stworzenie platformy typu digital society sprawia, że społeczeństwo czuje się wolne, wszystko jest łatwe w obsłudze.
  • Marek Materek, prezydent Starachowic, wspominał, jak angażować obywateli, aby interesowali się życiem miasta (np. powstanie Rady seniorów). Starachowice mogą też pochwalić się wprowadzeniem programów inicjatyw lokalnych i polityki otwartości (otwarte dane o wydatkach miasta).
  • Marta Poślad (Google Poland) mówiła o tym, jak usprawnić przebieg wyborów parlamentarnych, tworzyć aplikacje związane z kandydatami i ośrodkami wyborczymi, odpowiadać na pytania związane z przebiegiem wyborów i sposobem głosowania. Prezentacja aplikacji i sposobów relacjonowania z przebiegu kampanii przeprowadzona została na podstawie kampanii m.in. w USA, Indiach, Niemczech, Szkocji.
  • Ade Adewunmi (doradca rządu UK ds. strategii cyfrowej) ma przekonanie, że jeśli portal rządowy będzie przygotowany w odpowiedni sposób dla odbiorów, będą oni zadowoleni z użytkowania platformy (im więcej damy, więcej uzyskamy). Platforma tego typu powinna być elastyczna - otwarta na szybki rozwój i ogromną skalę przedsięwzięcia. Obywatele czują się ważniejsi, jeśli mają dostęp do rządowych danych. Jeśli system będzie działał i będzie zaprojektowany w jasny i rozumiały sposób, użytkownicy będą czuć się bardziej świadomi. Dane należy adaptować w odpowiedni sposób.
Kolejna część poświęcona była debacie publicznej. Wystąpili w niej:
  • Konrad Kruczkowski, autor bloga Haloziemia.pl, który mówił o blogerze jako głosie społeczeństwa i roli mediów w budowaniu misji społecznej i tworzeniu dobrego wizerunku, określonej postawy ludzi. Konrad podał przykłady blogerów, którzy są głosem społeczeństwa – Agnieszka Kaluga zorkownia.pl, Agata Aleksandrowicz Hafija.pl, Michał Szafrański jakoszczedzacpieniadze.pl, blog pisany przez więźniarki z warszawskiego aresztu śledczego ewkratke.blog.pl. Dokonał podziału blogerów na aktywistów, ekspertów i osoby, które obserwują i opisują rzeczywistość. Z przedstawionych wyników badań wynika, że co drugi Polak nie ma zaufania do mediów.
  • Emin Milli (Maydan TV) podał kilka bardzo realistycznych przykładów z Azerbejdżanu. Opowiadał o tym, że media są całkowicie kontrolowane przez władze. Nowe technologie nie pomagają w działaniu, ponieważ nie można ich używać. Potencjał ludzi do działania jest ogromny, ale ludzie nie są wykształceni, nie maja odpowiednich kwalifikacji, dlatego należy ich szkolić. Powiedział, że Państwo stosuje wielkie represje wobec osób, które działają. Większość aktywistów została zatrzymana i zamknięta w więzieniach, ale ich oddziaływanie, nawet zza przysłowiowych kratek, jest ogromne.
  • Inga Springe, dziennikarka śledcza, opowiedziała o łotewskiej organizacji non profit Re:Baltica, w której realizują trzy typy projektów: maping, projekty międzynarodowe (rozeznanie na temat obcokrajowców i ich działalności), sprawy lokalne (poruszanie także spraw kontrowersyjnych).
  • Kyrylo Loukarenko z ukraińskiego Hromadske Radio, które emituje niezależne informacje dla społeczeństwa, podkreślił: "chcemy wspierać społeczeństwo i ludzi". Członkami radia są bardzo znani dziennikarze ukraińscy. Początkowo używano języka ukraińskiego. Teraz podcasty nadawane są w języku rosyjskim. Rząd ukraiński popiera inicjatywy tego typu - niezależnych dziennikarzy. Udowadniają, ze mała grupa dziennikarzy też może wiele zdziałać.
W ostatnim blogu poświęconym organizacjom pozarządowym wystąpili:
  • Alexey Sidorenko (Teplitsa Technologie dla Społeczeństwa) poruszył publiczność, opowiadając o organizacjach pozarządowych w Rosji i podkreślając, że właściwie każdy na sali w Rosji byłby uznany za agenta.
  • Inna Borzylo z Centre UA podkreśliła główne cele na przyszłość: wartość demokracji, bezpieczeństwo, samospełnienie. Społeczeństwo nie ufa władzy. Organizacje pozarządowe są szansa dla stworzenia nowego ładu społecznego bez władzy, przy pomocy armii wolontariuszy czy ekspertów, których duża grupa działa w ramach NGO, mających wpływ na zmiany w prawie.
  • Maria Baron (Fundación Directorio Legislativon) podkreśliła, że obecnie w projekt, który prowadzi, zaangażowane są 22 organizacje. Priorytety to: wymiana informacji, tworzenie planu współdziałania i możliwego wpływu na decyzje ogólne pojętej władzy. Publikowane są cotygodniowe wiadomości o działaniach parlamentu, zbierane informacje o finansach państwa (utworzenie bazy danych i wydanie gazety), udostępniane informacje o majątku kongresmenów.
  • John Wonderlich z Sunlight Foundationopen zauważył, że w USA prawo głosi teraz, że każda agencja ma swoją listę kontrahentów i może ją upubliczniać. Chęć zniesienia regulacji internetu, który powinien być darmowy, dostępny dla każdego (możliwość dostępu do informacji o polityce), łatwy w użyciu. Minus, to ryzyko wycieku prywatnych maili do opinii publicznej (przykład Hilary Clinton). Zdaniem Johna suwerenność udostępniania danych powinna być usprawniona i skorygowana.
Na koniec pierwszego dnia PDF przekazaliśmy "niespodziankę", że za rok Personal Democracy Forum odbędzie się 17 i 18 marca w Gdańsku. Zapraszamy oczywiście już teraz :) Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za tak liczne przybycie, inspirujące rozmowy i naprawdę genialne chwile.