PDF: Czas się obudzić?!

Jakub Górnicki

27 lutego 2014

Przeczytasz w 3 minuty

Czasami podejmujemy dobre decyzje bazując na intuicji, czując że zmierzamy w dobrą stronę, bo czegoś nam brakuje. Tak było trzy lata temu, gdy podjęliśmy decyzję wspólnie z Andrew Rasiejem o organizacji Personal Democracy Forum w Polsce.

Jako Fundacja ePaństwo widzimy, że najwięcej innowacji obywatelskiej powstaje obecnie w dwóch regionach świata - Ameryce Południowej oraz Europie Środkowej i Wschodniej. Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie organizacje pozarządowe, media oraz aktywiści mogą spotkać się i wymienić doświadczeniami.

Nie podejmując głebokiej analizy socjologicznej, łatwo można jednak stwierdzić, że mamy do czynieniami z dwoma regionami, w których społeczeństwa bardzo długo nie mogły realizować swoich celów i są na różnym szczeblu budowania swoich postaw obywatelskich. Robią to szybko, spotykając się z problemami tak zwanego "braku zaangażowania" przez co sięgają po rozmaite środki, z których większość musi mieć charakter innowacyjny. Ta poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej, co zmusza, także nas do sięgania po najróżniejsze środki. Jednocześnie widzimy, że przed nami jest więcej do zrobienia, niż za nami. Moment jest idealny, bo organizacje obywatelskie powstają jak grzyby po deszczu i coraz częściej w sposób apolityczny chcą kreować rzeczywistość, głównie na szczeblu miast. Nie dziwi to, bo tam też najłatwiej jest osiągnąć szybko (relatywnie) widoczną zmianę.

pdf-11

Rozmawiając z kolegami z innych organizacji pozarządowych z regionu CEE, wspólnie widzimy, że to jest ta chwila, by cele o które od dawna zabiegamy - otwarty rząd, większe zaangażowanie społeczne, więcej otwartych danych - przekuć z quasi-filozoficznej rozmowy na  faktyczne działanie. Dzisiaj nie trzeba być NGO’sem, by wywrzeć wpływ i wyrazić swoje zdanie. Wyposażeni w różne narzędzia oferowane przez "technologię", możemy nie tylko tworzyć szybko memy, ale iść dalej.

Sytuacja w Polsce na tle innych krajów regionu jest szczególna, bo w porównaniu z nimi - dobra. Jednak sporo jeszcze mamy do zrobienia. Podobna sytuacja jest w Rumunii, gdzie mamy do czynienia ze społeczeństwem, które coraz chętniej się angażuję w życie publiczne. Węgry są uśpione i tkwią w ostrej stagnacji, która coraz szybciej przemienia się w regres. Z kolei sytuacja na Ukrainie czy w Bośni i Hercegowinie to przykład skrajnie inny, bo mamy do czynienia z krwawymi protestami.

Decydując się na temat przewodni zbliżającej się, drugiej edycji Personal Democracy Forum - "Waking up?" - nie sądziliśmy, że przyjdzie nam rozmawiać o tak brutalnych przejawach niezadowolenia społecznego. Pokazuje to jednak, do czego prowadzi ignorowanie obywateli przez władzę, która nie chce prowadzić dialogu i coraz bardziej się otwierać.

Przez dwa dni, 13 i 14 marca w Warszawie, przeanalizujemy najważniejsze wydarzenia dotyczące społeczeństwa obywatelskiego w całej Europie Środkowej i Wschodniej oraz zastanowimy się jakie kolejne wyzwania stają przed tym regionem. Dotyczy to wszystkich nas obywateli, dziennikarzy, blogerów, aktywistów oraz rządzących. Zaprosiliśmy przedstawicieli poszczególnych grup, którzy aktywnie działają w swoich krajach, by opowiedzieli jakie mają sukcesy i problemy. Każda osoba, każda organizacja, która działa na rzecz otwartego rządu i społeczeństwa obywatelskiego będzie miała okazję zobaczyć doświadczenia innych i podzielić się swoimi.

Są jeszcze ostatnie miejsca, dlatego zachęcam do rejestracji!

 autor: Jakub Górnicki