Wyciągamy rękę po nagrania.

Krzysztof Izdebski

Krzysztof Izdebski

21 grudnia 2016

Przeczytasz w 2 minuty

Najważniejszy jest spokój. Niestety od ubiegłego piątku nie możemy go odnaleźć. Nurtuje nas bardzo, czy głosowania przeprowadzone w Sali Kolumnowej były legalne czy nie. Było kworum a może jednak kogoś zabrakło? Ważne jest także, kto, jak głosował. Tego też nie wiemy. Wtedy rozstrzygały się losy ustawy budżetowej na rok 2017 - jednej z najważniejszych ustaw w roku. I tym bardziej spokoju zaznać nie możemy - bo nawet dziura budżetowa musi być w pełni zalegalizowana. Nasz brak spokoju zamienił się w duży niepokój, kiedy posłanka Joanna Lichocka stwierdziła, że sekretarze z PSLu liczyli głosy, ale…. PSL to zdementował. Skoro sami uczestnicy głosowań nie mają jednej wersji - to trzeba im i nam pomóc. Mamy nadzieję że sami, by uciąć wszelkie spekulacje, pospiesza nam z pomocą i przekażą komplet materiałów. Zmotywował nas też zbliżający się Nowy Rok i żeby dobrze w niego wejść musimy rozliczyć się z 2016. Zatem postanowiliśmy, na tyle na ile to możliwe, odtworzyć przebieg głosowań w Sali Kolumnowej z piątku 16 grudnia 2016. Po pierwsze wystąpiliśmy do Kancelarii Sejmu z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej o następującej treści: 1. Ile kamer na stałe znajduje się w Sali Kolumnowej w budynku Sejmu? 2. W jakich miejscach rozmieszczone są owe kamery? 3. Gdzie i ile czasu przechowuje się nagrania z owych kamer? 4. Kto obsługiwał przekaz audiowizualny z owych kamer w dniu 16 grudnia 2016 r. podczas posiedzenia Sejmu? 5. Ile kamer było uruchomionych podczas posiedzenia? 6. Gdzie i ile czasu przechowuje się nagrania z owych kamer? 7. Udostępnienie kopii nagrań ze wszystkich kamer (łącznie z audio) znajdujących się w Sali Kolumnowej dokumentujących przebieg całego posiedzenia Sejmu w dniu 16 grudnia 2016 r, Po drugie - wysyłamy emaile do wszystkich posłów, by udostępnili nam wszelkie zdjęcia, wideo czy linki do transmisji na żywo, które mogą pomóc uzupełnić oficjalny zapis. I najważniejsze - prośba do Was. Jeśli trafiliście w sieci na takie materiały (na żywo, wideo, zdjęcia) - podeślijcie nam do nich adres na biuro@epf.org.pl Chcemy stworzyć kompletny obraz sytuacji na bazie oficjalnych materiałów i tych dających dodatkowy kontekst. Potrzebujemy tylko materiałów do naszego laboratorium. Może wyjdzie z tego akt oskarżenia, a może wręcz przeciwnie - okaże się, że mimo bardzo nietypowych okoliczności wszystko było w porządku. Robimy to tylko po to, by sprawdzić, czy było kworum czy nie. Inaczej ciężko o spokój.